sobota, 19 lipca 2014

Prolog

Promienie słońca wdzierały się przez okno padając na twarz czarnowłosej dziewczynki. Niedługo po tym otworzyła oczy i zerknęła na zegarek stojący obok jej łóżka na stoliku.
Gdy zobaczyłam która jest godzina zerwałam się z łóżka jak oparzona i biorąc po drodze ubrania pobiegłam do łazienki. Po chwili z niej wyszłam już ubrana , po czym udałam się do kuchni by coś zjeść.
30 minut później byłam już w Akademii. Weszłam do klasy a tam znowu dziewczyny przyklejały się do Nejiego lub Akiry. Podeszłam do ławki w której siedział Akira przywitałam się z nim
- Ohayo Akira-kun czy to miejsce jest wolne ? - zapytałam pokazując na wolne miejsce obok niego.
- Jasne siadaj Kasumi-chan - odpowiedział uśmiechając się do mnie.
Nie cierpię kiedy ktoś nazywa mnie Kasumi-chan ale wobec Akiry zastosuję wyjątek.
Usiadłam obok niego a z mojej drugiej strony usiadł Neji. Po chwili do klasy wszedł nauczyciel.
- Witam, dzisiaj podam składy drużyn. Każda będzie się składała z trzech geninów. Do każdej z drużyn przydzielony będzie jonin.- wytłumaczył nam - Możemy zaczynać ? - zapytał   
- Tak !! - krzyknęli genini
Nauczyciel wyczytywał nazwiska członków kolejnych drużyn aż dotarł do mojej.
- Drużyna 3 : Senju Kasumi, Kazami Shun i Hyuuga Akira
Kiedy sensei Iruka wyczytał skład mojej drużyny dziewczyny które wcześniej kleiły się do Akiry popatrzyły na mnie ze wściekłością w oczach. Zignorowałam to.
- I ostatnia drużyna 4 : Hyuuga Neji , Ten Ten i Rock Lee
Iruka powiedział jeszcze że po południu spotkamy się z naszymi sensei.

*** po wyjściu z Akademii ***

- Może pójdziemy na ramen ? -zapytał Shun - Jesteśmy w końcu drużyną. - dodał po chwili
- Daj sobie spokój - powiedział Akira
- A ty Kasumi-chan ?
- Jak mnie nazwałeś ? - zapytałam
- Kasumi-chan - odparł Shun
- Nie mów do mnie Kasumi-chan matole !! - krzyknęłam - Dla ciebie jestem Kasumi-san zrozumiałeś ? - zapytałam
- Tak .. Przepraszam Kasumi-san. To ja sam pójdę na ramen. Do zobaczenia

*** po południu ***

- Ohayo Kasumi-san - powiedzieli Akira i Shun
- Ohayo minna - odpowiedziałam
- Gdzie nasz sensei ? - zapytał nagle Shun
- A widzisz go tu ? - zapytałam
- Nie - odpowiedział głupio
- To nie zadawaj głupich pytań. A najlepiej będzie jak się zamkniesz. - warknęłam
- Dobra jak chcesz Kasumi-san
Akira przysłuchiwał się tej wymianie zdań i tylko się uśmiechnął. Ale nie tylko on to słyszał.
Po chwili na polanie pojawiła się brązowowłosa kobieta o zielonych oczach.
- Ohayo dzieciaki ! - zawołała
- Nie jestem dzieciakiem !! - wrzasnął Shun
- Właśnie udowadniasz to że nim jesteś wrzeszcząc jak małpa w cyrku - odparłam znudzonym głosem.
Akira i sensei ryknęli śmiechem a Shun odwrócił się do nas plecami obrażony.
- Nazywam się Isaribi Kasai i jestem waszą sensei. A teraz wy się przedstawcie - powiedziała
- Nazywam się Kasumi Senju - odparłam
- Teraz ty - mówiąc to sensei wskazała na brązowowłosego chłopaka o białych oczach
- Nazywam się Akira Hyuuga - powiedział
- No to teraz nasz dzieciak - sensei wskazała na czarnowłosego chłopaka o złotych oczach
- Nazywam się Shun Kazami - powiedział obrażony
- Możecie już iść widzimy się tutaj jutro rano - powiedziała sensei po czym zniknęła
- To jak dzieciaku idziesz na ramen ? - zapytał Shuna Akira
- Jasne - odpowiedział

2 komentarze:

  1. Hejka cóż muszę przyznać że zyskałaś nowego czytelnika :D Tak, tak będę śledzić losy Kasumi i jej przyjaciół :D Fajny prolog w ogóle to czy Shun Kazami to nie nazwisko jednego gościa z Bakuganów ??? :D Hah tak dobrze mówię była taka postać ^^ Ciesze się jest też tutaj ponieważ go bardzo lubię :D Hmm.. po twoim linku ja wnioskuje że będzie to właśnie blog o Itachim i Kasumi, ale w prologu nie widziałam Itasia :( Smuteczek haha żartuje jestem ciekawa losów Kasumi i tego jak trafiła do Akasiów bo przewiduje że do nich trafiła, albo trafi :D Jak mnie mam będzie tutaj jakiś wątek romantyczny, ale nawet jeśli nie to i tak będę czytać twojego bloga bo mnie zaciekawiłaś tym prologiem. Dobra idę czytać resztę twoich rozdziałów i twojego drugiego bloga. Weny :*

    OdpowiedzUsuń