niedziela, 31 maja 2015

Rozdział 14 : Piekło Deidary, które okazuje się niebem

Od tej dziwnej rozmowy z rudym minął już prawie rok. Przestał wspominać o tym żebym zamieszkała w pokoju z Sasuke, zastanawiało mnie dlaczego ale już to wiem. Za dwa miesiące po raz kolejny zostanę mamą a szczęśliwym tatusiem mój rudy współlokator. Do dziś nie wiem jak do tego doszło ale jesteśmy szczęśliwą parą i wszyscy to zaakceptowali, nawet Minato.
Pewnego ranka kiedy przygotowywałam śniadanie dla całej bandy przestępców, którym zresztą sama jestem do kuchni wparował Sasori i Deidara kłócący się o coś. Chyba mnie nie zauważyli bo nadal się kłócąc usiedli przy stole.
- Jesteś niedorozwiniętym bachorem imbecylu! - krzyknął Akasuna a blondyn spojrzał na niego zaskoczony
- Nie rozumiem o co ci chodzi i dlaczego na mnie wrzeszczysz od rana? - odparł zdezorientowany chłopak
- Skoro nie pamiętasz to może ci przypomnę - warknął mężczyzna i wstał z krzesła po czym jego spojrzenie spoczęło na mnie.
- Co tym razem? - zapytałam już znudzona ich codziennymi kłótniami a blondyn podskoczył na krześle
- Co ty tu robisz? - zapytał zdziwiony moją obecnością
- Robię śniadanie kretynie - warknęłam i podeszłam do stołu kładąc na nim ostatnie talerze z jedzeniem.
Drzwi otworzyły się a do pomieszczenia wkroczyli pozostali członkowie brzasku poza Zetsu i Konan którzy byli na misjach. Kiedy Deidara zobaczył rudego, który bacznie mi się przyglądał zbladł ze strachu.
- Co tu się do cholery dzieje?! - krzyknął liderek patrząc na bladego chłopaka
- Blondyna zdziwiła się że jestem w kuchni i robię śniadanie - rzuciłam siadając na swoje miejsce, które znajdowało się po prawej stronie Peina siedzącego u szczytu stołu. Po jego lewej usiadł Minato, który zimnym spojrzeniem przyglądał się rozmowie. Fumiko zaśmiała się na to jak nazwałam chłopaka.
- Co cię w tym dziwi? - zapytał Pein marszcząc brwi
- Nic po prostu mnie wystraszyła, bo nie zauważyłem jej kiedy tu weszliśmy z danną - odparł
- Deidara masz tydzień na wysprzątanie kuchni, salonu, głównej łazienki i lochów na błysk - wycedził liderek
- Dlaczego mam to robić?! - krzyknął chłopak
- Za ubliżanie członkom organizacji i denerwowanie kobiety w ciąży - oznajmił rudy i usiadł a Hidan wybuchnął śmiechem na to stwierdzenie.
Po skończonym posiłku wszyscy się rozeszli. W salonie wraz ze mną byli Hidan, Sasuke i Sasori.
- Po co mieliśmy tu przyjść deklu? - zapytałam białowłosego, który skrzywił się na to jak go nazwałam ale tego nie skomentował
- Mam pomysł jak umilić naszej blondynie wykonanie jej pracy - wypalił
- Jaki to pomysł? - zapytał Sasuke a Jashinista podszedł i cicho przedstawił nam swój plan. Zgodziliśmy się mu trochę pomóc i że nic nie wygadamy. Wszyscy zostali poinformowani żeby nie korzystali z pomieszczeń gdzie ma sprzątać blondyna. No i tak się zaczęło piekło Deidary.
Następnego dnia zaczęła się kara blondyna podczas której musiał sprzątać. Zaczynał od kuchni więc ja jako pierwsza miałam mu uprzykrzyć życie. Byliśmy już dawno po śniadaniu, wszyscy rozeszli się do pokojów a lider do gabinetu a ja zostałam w kuchni sama. Opróżniłam szafki i wszystkie naczynia napełniłam pewną substancją po czym wszystko pochowałam na miejsce. Zrobiłam jeszcze to o czym mówił Hidan i wyszłam z pomieszczenia udając się do biblioteki żeby poczytać.

*

Udałem się do łazienki żeby kontynuować plany Hidana. Widziałem Kasumi wychodzącą z kuchni więc chyba już skończyła swoją robotę. Na podłodze rozlałem klej i zrobiłem jeszcze parę rzeczy po czym urządziłem jeszcze salon i lochy. Teraz pozostało jedynie czekać na rozwój wypadków. Ciekawe jak zareaguje blondyneczka. Zaśmiałem się cicho i udałem się do salonu gdzie wszyscy oglądali jakiś film lub grali w karty. Usiadłem na kanapie obok ciężarnej a po mojej drugiej stronie usiadł jej syn. Nagle z kuchni rozległ się wrzask, więc wszyscy udaliśmy się tam żeby zobaczyć co się dzieje.
Na podłodze przy oknie leżał Deidara a na około niego leżała zawartość wszystkich szafek znajdujących się w pomieszczeniu, strasznie śmierdziało, najlepsze było to że na nim leżało okno, które wypadło z zawiasów kiedy chciał je otworzyć a jedną z jego nóg przygniatała lodówka, która przewróciła się i cała jej zawartość wylądowała na chłopaku. Żyrandol wisiał na jednym kabelku a na suficie były poprzyklejane rysunki Tobiego, wcześniej leżące na parapecie. Kiedy już wszyscy wyszliśmy z szoku do kuchni wparował Pein. Kiedy zobaczył co się stało na jego czole zapulsowała żyłka a jego dłonie zacisnęły się w pięści.
- Co to wszystko ma znaczyć?! - wrzasnął po chwili
- Zacząłem sprzątać, wyciągnąłem wszystko z szafek, kiedy zaczęło śmierdzieć chciałem otworzyć okno ale poślizgnąłem się na rysunkach Tobiego, okno wypadło z zawiasów i mnie przygniotło a kiedy próbowałem je z siebie zrzucić przewróciła się lodówka a żyrandol zerwał jakiś ptak, który wleciał przez okno - opowiedział blondyn a wszyscy ryknęli śmiechem.
Kiedy już wszyscy się uspokoili lider wydał polecenia.
- Sasori idziesz z Kakuzu do restauracji w Ame po jedzenie na wynos, dzisiaj zjemy w pokojach - powiedział a ci dwaj wyszli  - Deidara nie wyjdziesz stąd dopóki nie posprzątasz tego bałaganu, odkupujesz lodówkę i to co w niej było - dodał i wyszedł.

Następnego dnia Deidara wysprzątał już kuchnię i zabrał się za salon. Po godzinie rozległ się wrzask więc znowu poszliśmy sprawdzić co się dzieje. Kiedy weszliśmy do pokoju Deidara leżał na kanapie a na nim zgrabna, brązowowłosa dziewczyna w samej bieliźnie, całe pomieszczenie było zdemolowane a w ekran telewizora wbite było kilka kunai. Pein wszedł do salonu
- Deidara ty durniu masz tu sprzątać a nie obracać panienki - wrzasnął -  Odkupujesz telewizor i inne zniszczone sprzęty a salon ma wyglądać jak nowy - dodał i wyszedł a my wybuchnęliśmy śmiechem ale ucichliśmy kiedy dziewczyna leżąca na blondynie się odezwała
- Zapłaciłeś mi za striptiz więc go zrobiłam, potem miał być szybki numerek a teraz nie chcesz zdjąć spodni - powiedziała z wyrzutem - Jaki wstydliwy - dodała z uśmiechem i zerwała z niego spodnie przy akompaniamencie krzyków chłopaka, że ma go zostawić w spokoju - Robiłeś to kiedyś czy masz małego? - zapytała w końcu dziewczyna na co chłopak zrobił się czerwony jak burak a my ponownie zaczęliśmy się śmiać. Dowiedzieliśmy się jeszcze, że dziewczyna ma na imię Mei, po czym rozeszliśmy się do pokojów a z salonu było słychać tylko jęki. Do wieczora salon był wysprzątany.

Z samego rana chłopak zajął się sprzątaniem łazienki i znowu zaczął wrzeszczeć więc poszliśmy tam.
Blondyn siedział przyklejony do podłogi, dwa lustra były stłuczone a z muszli klozetowej wystawał jakiś ogon. Przyszedł Pein i rozejrzał się po pomieszczeniu
- Co w muszli robi wąż Sasuke, który był zamknięty w jego pokoju a klucz do jego klatki miałem tylko ja? - zapytał
- Nie wiem skąd się tu wziął - odparł chłopak
- Odkupujesz lustra a teraz Sasori odklej tego durnia od podłogi - powiedział i wyszedł.
Deidara spędził cztery godziny na sprzątaniu łazienki.

Następne dni blondyn spędził na sprzątaniu lochów wiele razy wrzeszcząc a my mieliśmy z tego ubaw. Najpierw wąż, który uciekł z łazienki ukąsił go w nogę i miał częściowy paraliż, potem wymiotował przy sprzątaniu resztek po jedzeniu Zetsu aż w końcu więźniowie organizacji dokuczali mu w ostatnim dniu jego obowiązków.
Miesiąc temu Kasumi urodziła córkę, którą nazwali Sachi. Była bardzo podobna do swoich rodziców. Minato starał się pomagać w opiece nad siostrą i już nie kłócił się tak z Peinem. Konan pomagała kobiecie żeby mogła czasem odpocząć.
Trzy miesiące później po śniadaniu, wszyscy zostaliśmy w kuchni bo lider miał coś ogłosić.
- Deidara odkupił wszystkie sprzęty które zniszczył za swoje oszczędności - zaczął rudy
- I nic mi nie zostało - dodał płaczliwie blondyn
- Tu są misje do wykonania - mówiąc to na stole położył trzy teczki, każda w innym kolorze a na nich napisane było kto te misje ma wykonać.
Po chwili do kuchni weszła zawołana przez Peina dziewczyna, okazało się że to Mei. Blondyn kiedy na nią spojrzał zarumienił się.
- Deidara - zaczęła cicho dziewczyna, na jej policzkach widniały zaschnięte łzy - Jestem w ciąży - dodała podchodząc do niego
- W związku z tym co usłyszeliśmy Mei zostanie w organizacji i będzie odpowiadała za sprzątanie, zamieszka w pokoju z Deidarą, który zaopiekuje się nią i swoim dzieckiem - odparł lider z rozbawieniem i wyszedł.
Dziewczyna stała obok krzesła na którym siedział Deidara ze spuszczoną głową i znowu płakała. Do kuchni weszła Kasumi w towarzystwie syna z córeczką na rękach, zatrzymała się gdy dostrzegła dziewczynę.
- Co się stało? - zapytała a dziewczyna podniosła wzrok i na nią spojrzała
- To Mei,ta dziewczyna z salonu - oznajmił Hidan
- Jest w ciąży z Deidarą i od dziś zamieszka z nim i będzie tu sprzątać - dodałem
- Sasuke - zwróciła się do mnie - Możesz zejść z mojego miejsca? - zapytała a ja szybko przesiadłem się na swoje miejsce żeby nie oberwać od niej lub lidera.
Kiedy Uchiha usiadła, Minato zabrał siostrę i włożył ją do kołyski która stała niedaleko krzesła matki dziewczynki po czym usiadł na swoim miejscu.

*

Wstałem i podszedłem do płaczącej dziewczyny a ona podniosła na mnie wzrok.
- Chodź pokażę ci mój pokój - oznajmiłem i wyszedłem z kuchni a ona za mną.
Po kilku minutach otworzyłem drzwi i wpuściłem ją do pokoju. Jego ściany pomalowane były na niebiesko, meble były białe, na środku stało dwuosobowe łóżko, które od tej pory będę musiał dzielić z Mei.
- Ładnie tu - powiedziała cicho
- Dzięki sam urządzałem ten pokój - oznajmiłem - Kiedy dowiedziałaś się o ciąży? - zapytałem siadając na łóżku gestem wskazując by zrobiła to samo.
- Dwa tygodnie temu - odpowiedziała siadając obok. - To twoje dziecko nie pytaj
- Skąd? - zapytałem
- Domyśliłam się że chciałeś o to zapytać i chcę ci coś powiedzieć - odparła - Nie pracuję w burdelu ani nie robię tego z mężczyznami za pieniądze wtedy w salonie to tylko taki żart. Mieszkam w Ame i kiedyś byłam chuuninem ale musiałam zrezygnować z życia shinobi ze względu na zdrowie. - dodała
- To po co wtedy przyszłaś i dlaczego to mówiłaś a potem ... - nie dokończyłem bo mi przerwała
- Przyszłam bo dzień wcześniej widziałam cię przez okno jak sprzątałeś i mi się spodobałeś, mówiłam to co wtedy pomyślałam a potem kochaliśmy się - odparła
- Robisz to z każdym kto ci się spodoba? - zapytałem będąc już na skraju wytrzymałości po ostatnich wydarzeniach
- Nie z każdym - powiedziała rumieniąc się i spuszczając wzrok - Ty byłeś pierwszym i mam nadzieję, że ostatnim z którym to będę robić - wyznała cicho a ja otworzyłem szeroko oczy ze zdumienia
- O czym ty gadasz? - zapytałem
- Podobało mi się wtedy i chcę żeby tak było już zawsze, żebyś tylko ty to robił - powiedziała tak cicho, że ledwo usłyszałem.
Zszokowała mnie tym wyznaniem. Czuję się jakbym był w niebie, piękna dziewczyna urodzi moje dziecko i chce być ze mną choć wcale mnie nie zna i  nic o mnie nie wie.

___________________________________________________________

Witam,
przepraszam za tak długą nieobecność na tym blogu. Mam teraz sporo na głowie, bo kończy się semestr i zaczynają się zaliczenia, testy i egzaminy i czeka mnie sporo nauki.
Bądźcie wyrozumiali.
Mam nadzieję, że kolejny rozdział uda mi się napisać szybciej.
Jeśli chodzi o dzisiejszy rozdział to napisałam go w dwie godziny, miałam pomysł i tak to wyszło. Pisząc go czasem nie mogłam przestać się śmiać.
Mam nadzieję że wam się spodoba.

sobota, 2 maja 2015

LIEBSTER AWARD

"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za 'dobrze wykonaną robotę'. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 10/11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 10/11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 10/11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."

Na początku dziękuję Wiktorii Bugno za nominację.

Pytania :

1. Ile masz lat?
21
2. Potrafisz robić nagłówki?
Nie
3. Jaki jest twój ulubiony film?
"Ostatni władca wiatru" , "Igrzyska śmierci"
4. Jaki jest twój ulubiony serial?
Na sygnale
5. Lubisz czytać?
Uwielbiam, nawet nie potrafię zliczyć ile już książek przeczytałam.
6. Ile masz blogów?
3
7. O czym masz blogi?
Naruto
8. Masz rodzeństwo?
Tak, dwóch młodszych braci i młodszą siostrę
9. Lubisz chodzić do kina?
Tak
10. Do której klasy chodzisz?
Uczę się w szkole policealnej

Moje pytania :

1. Jak masz na imię?
2. Ulubiona piosenka?
3. Ulubiona książka?
4. Masz rodzeństwo?
5. Ulubiona postać z anime/mangi?
6. Ulubiony kolor?
7. Ulubiony paring w Naruto?
8. Ulubione anime?
9. Ile masz lat?
10. Wolisz jechać w góry czy nad morze?

Nominuję :